Słynie z zabytków. Ulubione miejsce artystów . Miasto oblegane przez turystów - Kazimierz Dolny nad Wisłą. Tym razem w mieście gościli bezrobotni z Radomia. To unikalny w skali kraju sposób Powiatowego Urzędu Pracy na zmotywowanie ich do szukania zatrudnienia.
Średniowiecznego miasta chyba nikomu nie trzeba przedstawiać . Kazimierz Dolny jest wyjątkową atrakcją turystyczną. To właśnie tu Powiatowy Urząd Pracy zaprosił bezrobotnych , którzy co najmniej od roku nie mogą znaleźć zatrudnienia. Chodziło o oderwanie ich od codziennych problemów i podniesienie na duchu.
Według Ireny Gorzałczyńskiej - psychologa „ Długotrwałe bezrobocie każdego pracownika, kobiety czy mężczyzny zwykle kończy się efektem depresyjnym. Na skutek kolejnych porażek zaczynają wątpić w siebie". - wyjaśnia psycholog.
Oprócz psychologów bezrobotnymi zajęli się doradcy zawodowi i specjaliści od wizerunku. Starali się wyeliminować pesymizm a zaszczepić optymizm . Pomagali odnaleźć zalety i walczyć ze stresem . Była nauka płynnego mówienia i zajęcia dotyczące mowy ciała. Wszystko po to aby mogli jak najlepiej zaprezentować się pracodawcy . Jak szukać pracy to jedno, ale gdzie znaleźć zatrudnienie to osobny problem.
„ Te osoby nie wiedzą że oprócz Powiatowego Urzędu Pracy wiele instytucji oferuje im pomoc w postaci szkoleń , ale nie tylko." - zaznacza Anna Kalita - doradca zawodowy.
W pięciodniowym szkoleniu wzięło udział w sumie 60 osób . Dla wielu może być ono przełomem . Zyskały wiedzę , nowe umiejętności a głównie pewność siebie i zapał do poszukiwania pracy.
Oto co mówiły osoby uczestniczące w szkoleniu. Dorota Maliborska, bezrobotna „ Ja pozostaję bez pracy ponad 10 lat. Ten kurs bardzo mi pomógł ponieważ zdobyłam nowe umiejętności. Wiem gdzie mogę szukać pracy. Poznałam nowych ludzi z którymi wymieniałyśmy swoje doświadczenia i dzięki właśnie temu wydaję mi się , że jestem pewniejsza. Poradzę sobie". Ewa Kontna, bezrobotna „ Chciałam rozpocząć swoją działalność gospodarczą. Miałam obawy i nie wiedziałam gdzie mogę szukać pomocy. Na szkoleniu poznałam bardzo wiele osób , które były chętne do podzielenia się swoim doświadczeniem. Teraz wiem gdzie znaleźć pomoc i czego unikać". Anna Łabętowicz, bezrobotna „Szkolenie pozwoliło mi poznać swoje umiejętności, cechy charakteru. Uważam , że odzyskałam większą pewność siebie, uwierzyłam we własne siły i mogę teraz szukać pracy". Marta Towarek, bezrobotna „ Jestem młodą dziewczyną i w sumie wkraczam w dorosłe życie. Zanim przyjechałam na ten kurs miałam pewne obawy - chociażby do tego jak rozmawiać z pracodawcą .Na tym szkoleniu dowiedziałam się jak napisać np. CV czy jak się zachować. Zawsze myślałam o otwarciu swojej własnej działalności i sądziłam że jedyną instytucją może być tylko Urząd Pracy . Okazało się , że tych instytucji jest naprawdę bardzo dużo".
Szkolenie z aktywnego i skutecznego poszukiwania pracy kosztowało 108 tysięcy złotych . Pieniądze pochodzą z projektu „Mazowsze 2007 - Droga do Zatrudnienia" - informuje Michał Kosior - kierownik referatu do spraw programów w Powiatowym Urzędzie Pracy . Wartość projektu to w sumie 2,5 miliona złotych.
Zdaniem Józefa Bakuły — dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Radomiu - inwestycja w ludzi ma być skutecznym sposobem ograniczenia bezrobocia w regionie. „Tego typu szkolenia maja na celu nie tylko podniesienie kwalifikacji osób szkolonych , ale także a może nawet przede wszystkim mają spowodować , że te osoby uwierzą w siebie, zaczną inaczej patrzeć na swoją sytuację życiową, zaczną dążyć do tego żeby tę sytuację zmienić. Moim zdaniem warto to robić żeby najpierw zmotywować mieszkańców naszego regionu a nie sięgać po pracowników z za granicy" - mówi Józef Bakuła .
Bez pracy w regionie radomskim jest prawie 35 tysięcy osób. Najwięcej w samym Radomiu - ponad 20 tysięcy . Bezrobocie w powiecie radomskim sięga 28 procent podczas gdy średnia na Mazowszu to 9,5 procent.
Dariusz Strzelec
|